Turyści po stażu

Ciekawy kierunek kształcenia, a co z tym idzie ciekawe praktyki. Staż w Niemczech był dla nas naprawdę wielką szansą, którą z pewnością wykorzystałyśmy.

Realizowałyśmy wprawdzie program stażu wraz z technikami hotelarstwa, ale miałyśmy też możliwość raz w tygodniu odbywać typowe dla naszego kierunku praktyki. Dla nas cały wyjazd był jedną wielką praktyką turystyczną. Trzy turystki – tak byłyśmy nazywane, i wielkie miasto – Lipsk. Niezapomniana przygoda, a wszystko to trwało cały miesiąc.
W pierwszym tygodniu pobytu, 13 stycznia 2017 r., odbyłyśmy wycieczkę po regionie Leipziger Neuseenland. Znajdują się tam 22 jeziora o łącznej powierzchni 7000 ha. Powstały one na skutek zalania dawnych kopalń odkrywkowych. Pogoda była dość wietrzna i zimna, ale to nam nie przeszkadzało. Lipska natura urzekła nas swoim pięknem.
Drugi tydzień praktyk, a dokładnie dzień 20 stycznia 2017 r. był dla nas dniem muzyki klasycznej. Odbyłyśmy spacer Lipskim Szlakiem Śladami Nut. Dostałyśmy mapę, informator i wyruszyłyśmy w trasę. Było to fascynujące połączenie przeżyć muzycznych i poznawania miasta. Mogłyśmy zobaczyć dom Schumanna, Muzeum Grassi, pomnik Wagnera, a także miejsce, gdzie przebywał Edward Grieg. Spacer zajął nam około 3 godzin, a przeszłyśmy ponad 5 km.
Ostatni tydzień pobytu był dla nas najbardziej ekscytujący. W środę, 1 lutego 2017 r., pojechałyśmy na Leipziger Messe, czyli Targi Lipskie. Zwiedziłyśmy hale targowe, a także cały kompleks. Następnie udałyśmy się do Muzeum Grassi. Zwiedzanie zajęło nam dużo czasu, ale było to niezwykle interesujące doświadczenie. To tam znajduje się najstarszy oryginalny fortepian na świecie. Jednak najbardziej zainteresowała nas sala, w której mogłyśmy uaktywnić uśpione w nas artystyczne dusze. Mogłyśmy zagrać tam na każdym instrumencie – począwszy od gitary, przez skrzypce, fortepian, a na starych instrumentach, których nazw nawet nie znamy, kończąc. Był to dla nas kolejny muzyczny dzień  w Lipsku.
Czwartek, 2 lutego 2017 r., był dniem, w którym musiałyśmy wykazać się językowo, ale dla nas to sama przyjemność – po to tam byłyśmy. Pojechałyśmy do biura turystycznego, które znajduje się na 28 piętrze Panoramy Lipskiej. Widoki były oczywiście niesamowite. Jedna z pracownic biura opowiedziała nam – oczywiście w języku angielskim, o atrakcjach Lipska, marketingu turystycznym, statystykach turystycznych i odpowiedziała na nasze pytania. Niesamowitym doświadczeniem było dla nas słuchanie o atrakcjach Lipska i jednocześnie podziwianie ich z 28 piętra Panoramy Tower.
W ostatnim dniu pobytu w Niemczech pojechałyśmy na Targi Motocyklowe. Spędziłyśmy cały dzień podziwiając ekspozycje wystawców z całego świata. Uczestniczyłyśmy również w pokazach motocyklowych. Udział w tym wydarzeniu potraktowałyśmy jak nagrodę – nie każdy ma okazję wziąć udział w wydarzeniu znanym na całym świecie.
Dzięki udziałowi w stażu poprawiłyśmy swoje umiejętności językowe. Z dnia na dzień komunikacja z innymi ludźmi stawała się coraz łatwiejsza. Zdobyłyśmy także dużą wiedzę na temat atrakcji turystycznych Lipska oraz historii muzyki. Miesiąc poza domem nauczył nas także samodzielności i odpowiedzialności za siebie i za drugiego człowieka.

Marlena Magiera